fbpx

Iceland

W poszukiwaniu troli

Iceland 2016

W 2016 wybrałam się z trójką przyjaciół na Islandię (Iceland). Był to nasz kierunek-marzenie. Mój szczególnie. Nie zawiodłam się. Islandia do teraz jest moim numerem jeden pod wieloma względami. Ta szalona wyprawa zaowocowała kilkoma wpisami i krótkim filmem, a także masą doświadczeń, którą ciężko jest przelać na „papier”. Dlatego jeśli macie jakieś pytania lub chcecie coś dodać, dajcie znać.

Najszaleńsza z szalonych wypraw

Islandia jak dotąd jest moją najbardziej survivalową wyprawą. Spędziliśmy tam 10 wrześniowych dni, śpiąc w namiocie za 100 zł (czytaj: bez samolatających tropików i elastycznych śledzi), pijąc wodę z rzek (serio, wodę butelkową kupiliśmy tylko raz – na lotnisku), jedząc grzyby zebrane pod lodowcem (po uprzedniej konsultacji z rodziną Michała i lizaniu nóżek – tak się sprawdza czy nie trujak :D).

I choć spaliśmy w zimowych kurtkach, w ścisku, rzeczy suszyliśmy na wywietrznikach powietrza w samochodzie, a pod koniec wszystko mieliśmy przemoczone i nieco śmierdzące, a stosunki między nami mocno sie zagęściły (wiecie, nawet najlepszy przyjaciel zacznie cię w końcu wkurzać na takim metrażu :D), była to jednak z najlepszych wypraw w moim życiu.

Islandia moimi oczami

Islandia moimi oczami

Islandia moimi oczami jest tajemnicza i dzika. Nieokiełznana. Wszystko jest przepełnione jakąś dziwną energią. Magiczna na Islandii jest też muzyka i ludowe wierzenia. Trochę tak jakbyśmy przenieśli się do Świata sprzed lat. Świata legend, morskich...

Islandia 2016 Road Trip

Islandia 2016 Road Trip

Intro. Nie wiem czy jest sens marnować miejsce na kolejne wywody w stylu: jak się tam dostać? co zabrać? gdzie jeść? Ten kto wybiera się na Islandię, myślę, że ma głowę na karku i wie, gdzie jedzie ? Na wielu innych blogach znajdziecie już całe poradniki. Polecam...

Mech i pola lawowe. Przemyślenia. Islandia.

Mech i pola lawowe. Przemyślenia. Islandia.

Wrażenia z Islandii Właśnie wróciłam z 10-dniowej wyprawy po Islandii. Na nic specjalnie się nie nastawiałam, więc też się nie rozczarowałam. Od początku było jasne, że Islandia to kraj, który może mnie tylko zachwycić. I tak też się stało. Mech, który tak uwielbiam...