fbpx

Cofnij się w czasie do Boliwii

Sty 22, 2016Spotkania

Boliwia

Vai la cara

Prelegent: Tony Kososki

Termin: 25.11.2015

Miejsce: TROPS

„Pamiętam ten moment bardzo dokładnie. 4.09.14, mija równo 90 dni w Brazylii – przygoda, która zaczęła się „z wysokiego C” jakim był wolontariat podczas mundialu w Rio de Janeiro. Dobiega końca po jednej nocy spędzonej w „Albergu” w Corumbie. Tam na własne oczy przekonałem się, że Brazylia jest bezpieczna dla mnie, ale to tylko dlatego, że po prostu nic ze sobą nie mam. Chłopak, który pokazywał mi siniaki na całym ciele został porwany z przystanku autobusowego, bo „wyglądał jak playboy” czyli, że miał pieniądze.

Chyba już gołym okiem widać tu jakiś kontrast, więc nie trudno jest się domyślić, że przez te 2 nieopisane miesiące dużo musiało się zmienić. Na pewno znajdą się tacy ludzie, którzy powiedzą, że byłem tam za krótko. Bo „Boliwię można zwiedzać całe życie” i na pewno mają rację, ale ja wychodzę z założenia, że i tak byłem tam dłużej niż planowałem i zobaczyłem o wiele więcej niż przypuszczałem.

Choć istniała możliwość powrotu do kraju Samby na kolejne 3 miesiące, to wiedziałem, że konieczne jest iść do przodu. Planem była trasa na północ, a do Machu Picchu wiodła powiedzmy „tylko” jedna droga. Przekraczając zatem granicę w Puerto Quijarro po raz kolejny szedłem w nieznane, w coś co było nowe, niezbadane, być może niebezpieczne. Więc szedłem zarówno ze strachem jak i ciekawością. Dziwne to uczucie, polecam każdemu ;). Minęło 60 dni i w Kasani, na wysokości 3 800 mnpm, przekroczyłem granicę z Peru, tym razem już bez strachu, lecz w zamian z lekkim smutkiem.

Wszystkich ciekawskich zapraszam na bloga: https://vailacara.wordpress.com/

fejsa: facebook.com/vailacara

Być może niektórym przypadnie do gustu też krótki filmik: https://www.youtube.com/watch?v=L_8LBARFMCE gdzie cała pierwsza zwrotka pokazuje jedną z kopalń w Potosi, gdzie wyciąga się srebro przy użyciu dynamitu, a pierwszy refren to w głównej mierze autostop w tym kraju.

 

I apropo dynamitu to Boliwia to jedyny kraj, gdzie można go kupić legalnie i to taniej niż czekoladę. A wiecie co jest „względnie legalne” i tańsze i niż czekolada w Kolumbii? No to jak wyrobimy się z Boliwią i zostanie jeszcze czas to się dowiecie. „

Wywiad

Monika and Edgar

Monika and Edgar

Travel & migration adviser

A Pole and a Mexican living in Australia. Passionate travelers. On the blog, we talk about emigration and life in Australia and England, as well as in Mexico and Poland, about traveling and intercultural relations.
We also publish a magazine NoWhere Else, about sustainable living and traveling.

YouTube

Sign up with my link and get $20 AUD discount 

Kappa Crew

Choose your new awesome swimsuit and get 25% off with my link.
Download new issue

Improve your English with me

Click on the photo to check courses

New articles 

Apteczka podróżnika – strefa równikowa

Apteczka podróżnika – strefa równikowa

Apteczka podróżnika Apteczka to element niezbędny w podróży. Niezależnie gdzie się wybierasz apteczkę należy zabrać. Niemniej, wybrany kierunek deerminować będzie skład naszej apteczki. Istnieje grupa leków niezbędnych na każdej szerokości i długości geograficznej,...